• Telefon: (54) 288 26 54, kom. 668 625 403
  • ul. Górna 28B 87-600 Lipno
  • Email: [email protected]

Słońce wciąż przyjemnie grzeje, ale poranki są już inne niż w lipcu, chłodniejsze, pachnące mgłą. W takim momencie łatwo powiedzieć sobie: „o zimie pomyślę później”. A jednak to właśnie teraz, kiedy nie ma presji pierwszych przymrozków, zapadają najlepsze decyzje na sezon grzewczy. Z doświadczenia wiemy, że letni zakup węgla czy pelletu to nie tylko „łapanie okazji”. To spokój, czas na wybór i komfort, że gdy przyjdzie pierwszy chłód, wszystko jest na miejscu.
Poniżej wyjaśniamy, dlaczego lato to najlepszy moment, żeby przygotować dom na zimę. Podpowiadamy też, o co pytać sprzedawcę i jak ułożyć opał, żeby w grudniu nie było niespodzianek.

Niższe ceny za opał kupowany latem

Zimą ceny potrafią falować jak sinusoida: raz w górę, raz jeszcze wyżej, a do tego „kto pierwszy, ten lepszy”. Latem rynek oddycha spokojniej. Jest mniej nerwowych zakupów, więc łatwiej trafić na rozsądne stawki i porównać oferty bez pośpiechu. Wyobraź sobie dwa scenariusze. W listopadzie: przymrozek, telefony się urywają, popularne frakcje znikają w godzinę. W lipcu: masz czas zapytać o parametry, poprosić o zdjęcia opału, sprawdzić certyfikaty. W efekcie oszczędzasz nie tylko pieniądze, ale też spokój i komfort.

Lepsza dostępność opału

Te produkty, które znikają w sezonie, latem zazwyczaj są dostępne „od ręki”. Drobny ekogroszek do pieca? Pellet z pewnego źródła, najlepiej w klasie A1? W szczycie zimy bywa, że w składach opału zostaje tylko to, czego nie wykupili inni. Latem wybierasz to, czego naprawdę potrzebujesz, i w ilości, która Cię interesuje. Masz też komfort, by dopytać o szczegóły: jaka jest wilgotność opału, ile popiołu zostaje, z jakiego surowca pochodzi pellet, czy węgiel jest jednorodny. Szczegółowe i rzetelne odpowiedzi dziś, to mniej problemów z ustawieniami kotła zimą.

Sprawna logistyka związana z dostawą opału

Letnie dostawy są zwyczajnie… przyjemniejsze. Bez śniegu na podjeździe, bez kolejek do kierowców. Na spokojnie ustalamy z Tobą dzień i godzinę, które naprawdę pasują, a nie te, które „się zwolniły”. Co więcej, nie musisz wypakowywać wszystkiego „na hura”. Spokojnie przygotowujesz miejsce: suszysz posadzkę, rozkładasz palety, porządkujesz kotłownię. Dobra i przemyślana logistyka to mniejsze ryzyko uszkodzeń worków, mniej kurzu i porządek, który procentuje całą zimę.

Budżet przeznaczony na opał

Rozłożenie wydatków w czasie to ulga dla portfela. Kupując latem, nie konkurujesz o pieniądze z prezentami dla rodziny, zimowymi rachunkami i szkolnymi wydatkami. Dla Twojej psychiki to również ulga. Gdy zapas stoi w kotłowni, nie śledzisz nerwowo prognoz i cenników. Widzisz palety z opałem, wiesz, ile masz. A jeśli zima okaże się dłuższa, to domawiasz niewielką ilość, zamiast kompletować wszystko „na szybko”.

Przegląd kotła

Zimą serwis to czasem maraton telefonów. Latem, to po prostu spokojna wizyta i porządny przegląd. Warto wykorzystać ten moment: czyste wymienniki, sprawdzone uszczelki, drożny komin, skorygowane podawanie pelletu. Te „drobne naprawy” procentują spalaniem: mniej kurzu, mniej dymu, mniej popiołu i realnie niższe zużycie paliwa. Dobrze jest też zrobić krótkie „rozruchy” kontrolne. Kilkanaście minut pracy kotła po przeglądzie pozwala złapać ewentualne drobiazgi, zanim sezon ruszy na dobre.

Prawidłowe przechowywanie opału

Największy wróg opału? Wilgoć. Dlatego podstawowa zasada brzmi: nie przechowuj opału na betonie. Postaw worki na paletach lub podkładkach, zostaw kilka centymetrów od ściany, zapewnij też przewiew w pomieszczeniu.
Druga sprawa to porządek. Podpisz palety (np. Pellet Toruń, data dostawy, frakcja, klasa). Zimą dziękujesz sobie za tę minutę pracy, wiesz, co schodzi i w jakiej kolejności. Jeśli trzymasz pellet, nie rozrywaj wszystkich folii naraz. Jeśli przechowujesz węgiel luzem, to zabezpiecz go od dołu i od góry, by nie chłonął wilgoci. I mogłoby się wydawać, że drobiazg, a jednak ważny: trzymaj opał z dala od chemii gospodarczej i „zapachowych” rzeczy. Pellet potrafi łapać obce aromaty, a nikt nie lubi, gdy palenisko pachnie jak garażowy warsztat.

Jakość paliwa

„Jakie parametry opału?” – to najlepsze pytanie do sprzedawcy. Interesuje Cię wartość opałowa, wilgotność, popiół i, w przypadku pelletu, surowiec oraz klasa. Węgiel? Zapytaj o deklarację jakości i jednorodność partii. Ktoś mógłby zapytać” po co tyle zachodu? Odpowiedź jest banalna, bo stałe parametry = stałe ustawienia kotła. Mniej dymu, czystsza szyba, mniejsze zużycie. A przy pellecie dobrej jakości czyszczenie popielnika robi się naprawdę „od święta”, a nie co drugi dzień.

Dobre nawyki związane z opałem

Zapas w kotłowni to połowa sukcesu. Druga połowa to to, co robisz na co dzień. Dwie proste czynności robią wielką różnicę w ilości zużywanego opału:
• 1–2°C mniej w nocy – komfort bez straty ciepła, a na końcu sezonu widać to w ilości spalonego opału.
• Wietrzenie z głową – krótko i intensywnie, przy zakręconych grzejnikach.
Dodaj do tego regularne, krótkie czyszczenie (zamiast „wielkiego sprzątania” raz na dwa tygodnie) i kocioł odwdzięczy się równą pracą.

Pytania naszych klientów

Nasi klienci często zadają pytania w stylu:

– Czy opał „zwietrzeje”, jeśli kupię go w wakacje?

Odpowiadamy: Nie, jeśli trzymasz go sucho i z przewiewem. Dobrze zabezpieczony pellet i węgiel spokojnie czekają na sezon.

– Co lepsze: worki czy luz?

Odpowiadamy: Worki są czystsze i wygodne w dozowaniu. Opał kupowany luzem bywa korzystniejszy cenowo, ale wymaga lepszego miejsca składowania. Jeśli masz kotłownię w domu, najczęściej polecamy worki.

– A jeśli zostanie mi zapas po zimie?

Odpowiadamy: Świetnie, zaczynasz więc kolejny sezon „z górki”. Pilnuj tylko, żeby zapas stał dalej sucho i nie przesiąkał wilgocią z posadzki.

Jeśli masz inne pytania związane z naszymi produktami, śmiało przyjedź lub dzwoń do naszego składu opału. Postaramy się Tobie pomóc w najlepszy możliwy sposób.

 

Letnie zakupy opału to nie „fanaberia zapobiegliwych”. To rozsądny plan, który daje spokój i kontrolę: koszty są mniej odczuwalne, dostawa pasuje do Twojego kalendarza, kocioł jest po przeglądzie, a w kotłowni panuje porządek. Zima może zaskoczyć drogowców, ale Ciebie już nie. Jeśli chcesz, pomożemy dobrać frakcję węgla do Twojego pieca albo pellet pod konkretny kocioł. Odezwij się, w Lipnowski Opał doradzamy codziennie i po prostu lubimy, gdy we wszystkich domach jest ciepło i przytulnie.